Rządowy serwis moj.gov.pl pozwala każdemu Polakowi na załatwienie swoich urzędowych spraw online. Daje też dostęp do wielu rządowych rejestrów zawierających dane na temat każdego z nas, np. rejestru dowodów osobistych. Niestety, w moj.gov.pl znajdowała się dziura, która pozwalała na podglądanie cudzych danych z rejestru dokumentów paszportowych.
A zatem możliwy był dostęp do takich informacji na temat innych osób, jak: PESEL, Zdjęcie, Numer i seria paszportu, Wzór podpisu, Imiona, Nazwisko, Miejsce urodzenia, Darta urodzenia, Płeć, Adres do korespondencji. Niektóre konta mogły także posiadać informacje na temat "dzieci wpisanych do paszportu rodzica – jeśli takie wpisy były w paszporcie (od 8 kwietnia 1991 roku do 27 sierpnia 2006 roku dzieciom nie wydawano paszportów – dane dziecka wpisywano do paszportu rodzica)." Na chwilę obecną takie działanie zostało zablokowane. Widoczne były także cudze ograniczenia związane z zakazem opuszczania kraju.
Na dzień dzisiejszy Minister Cyfryzacji nie wystosował żadnego komunikatu dotyczącego ilości osób, które w przeszłości wykorzystało tę dziurę i czy dane były zrzucane masowo.
Mam polski paszport — jak mam się zachować?
Zapewne, po ustaleniu osób przez Zespół Ministra Cyfryzacji, których wnioski paszportowe były wyświetlane były przez inne osoby zostaną one o tym fakcie poinformowane.